Dnia 21 marca br. bardzo radośnie pożegnaliśmy uprzykrzoną Zimę , topiąc w rzece jej przedstawicielkę – Marzannę. Nie tylko my cieszyliśmy się z tego, ale i chyba Marzanna też, bo płynąc, bardzo szybko się paliła, mając nadzieję, że już do nas nie wróci.
Wywołało to wśród zebranych salwę śmiechu. Zainteresowanych było bardzo dużo, bo ok. 60 członków. Mieliśmy nadzieję, że jednak pożegnaliśmy Zimę skutecznie, a tu dzisiaj pokazała jeszcze swoje pazurki, przez deszcz, wiatr i zimno. To były jej ostatnie podrygi, bo dla Wiosny, wśród nas, przygotowaliśmy dobre miejsce i jesteśmy pewni, że zostanie z nami na długo. Następnie w radosnych humorach, spotkaliśmy się w sali OSiR-u na dobrej kawce, słodkościach i kiełbasce. Otwieramy wszystkie drzwi dla Wiosny, która lada dzień na pewno przybędzie. Do zobaczenia w marcu, ale za rok.